WYCIECZKA!

Witajcie ! Miałam opisać wycieczkę w czwartek i już siadłam do komputera, włączyłam go, a tu patrze, że nie można połączyć z internetem.. Patrzę, a on odłączony i nie mogłam podłączyć z racji iż mam remont w domu. W sumie remont dobiega już końca i dopiero dzisiaj podłączyli mi Internet z powrotem. Więc przepraszam kochani :* Jeśli chodzi o wycieczkę to o 6:45 była zbiórka pod moją szkoła, potem o 7:00 wyjazd do Warszawy. Był jeden przystanek podczas jazdy i potem po 10 albo 11 byliśmy już na miejscu. Pierwszą stacją było kino 5D. Podzieliliśmy się na dwie gruby 28 osobowe bodajże. Kiedy weszliśmy do kina ja z Karoliną zajęłyśmy miejsca w pierwszym rzędzie. W kinie pryskała woda , wiał wiatr, biegło coś pod nogami al'a szczury. I wtedy mój kolega K. zaczął się drzeć na całe kino, a wszyscy w pompę hahha. ;d. Kiedy seans się skończył my wyszliśmy i weszła grupa druga. Czekaliśmy na nich trochę, ale czas szybko zleciał. Następny przystanek to Centrum Nauki Kopernika. Tam byliśmy ze trzy godziny. Z Karoliną chciałyśmy wszystko wypróbować. Robiłyśmy zdjęcia, weszłyśmy do samochodu który mówił o seksie hahah, rozwiązywałyśmy rożne testy. Było naprawdę fajnie. Ostatnia stacja to teatr Buffo. Byliśmy na musicalu ,,Romeo i Julia ". Bałam się, że mi się nie spodoba, bo wcześniej chodziłam do teatru dla dzieci, więc to było takie pierwsze przedstawienie dla starszych widzów. Spektakl bardzo, ale to bardzo mi się podobał. Tu macie link do obsady, bo nie chce mi się wymieniać :) Teatr Buffo ,,Romeo i Julia" - OBSADA. Spektakl trwał trzy godziny i prawie wszyscy marudzili, że tak długo i w ogóle to będzie trwało, a po obejrzeniu wszyscy byli zachwyceni. Podobało mi się to związanie aktorów z publicznością. Bo kiedy skończyli grać my wszyscy wstaliśmy i zaczęliśmy klaskać, krzyczeć. To było wspaniałe. wyobraziłam sobie jakbym ja była razem z tymi aktorami tam i publiczność wiwatowała by również mi.. Mam nadzieje, że moje marzenia się niedługo spełnią. Ważne jest też to, że siedziałam z Karoliną w drugim rzędzie. Ja koło sceny bo ona ma takie półkole na środku jakby więc byłam przy samej scenie. Niesamowite uczucie. Po zakończeniu przedstawienia skierowaliśmy się do wyjścia i tak spotkaliśmy Magdalenę Osińską. Gra m.in. w ,,Do Dzwonka". Mam z nią zdjęcie, ale Karolina mi jeszcze nie przesłała. ;/ Po zrobieniu zdjęcia wsiedliśmy w autobus i ruszyliśmy w drogę powrotną. Nie zapomniane wrażenia. Wycieczka mi się naprawdę strasznie podobała. Mam tylko takie zdjęcia.. Nie mam żadnych ze stolicy, może innym razem jakieś zrobię. Pozdrawiam i życzę miłego czytania ; *
P.S. Wierzcie w swoje marzenia. Ja wierzę w to, że kiedyś przyjdziecie na moja przedstawienie, bądź zasiądziecie w kinie by mnie oglądać na dużym ekranie lub na małym w swoim pokoju :) Spełniajmy marzenia, warto w nie uwierzyć, bo wszystko jest możliwe. Pamiętajcie !

Dziękuję za wszystkich czytelników. jesteście niesamowici :*

A to jest konfetti ze sceny w teatrze ;d