Urodziny u Karoliny

Cześć wszystkim ! :) Udało mi się jednak wybrać na urodziny do Karoliny, które odbyły się z wczoraj na dzisiaj. Impreza odbyła się o 16:30 i potrwała w sumie zależy do której kto został. Ja byłam najdłużej joł ;D
No więc na urodzinach był Krystian, Dawid, Martyna, Paulina, Ja no i solenizantka oczywiście :) Graliśmy w butelkę, jedliśmy ciacho, śpiewaliśmy, wymyślaliśmy różne, dziwne teksty. hahah o matko jak sobie o tym przypomnę to brzuch mnie boli ze śmiechu. Naszą piosenką wieczoru była ta oto piosenka : Liroy - Wykompe Ci Matkie. Na ogół nie słucham takiej wyszukanej muzyki hahahah, ale to jest świetne. Słyszysz ten głupi tekst i weź zachowaj powagę hahah ! Ja z Karoliną spychałyśmy Martynę z łóżka i z końcu wylądowała twarzą na ścianie i tak o to stała się nową wersją Spidermana. Najlepsze było w nocy. Zasnęłyśmy gdzieś o piątej i wstałyśmy albo przed dziewiątą, albo po dziewiątej. Było naprawdę super :) Teraz pisze z moim kolegą i Paweła przeprowadza ze mną wywiad. (Paweła to też jeden z tych naszych nocnych tekstów). Wyjaśniłyśmy w końcu Martynie o co chodzi z agentkami, ale wy lepiej żebyście nie wiedzieli.. :) Jestem wymęczona tymi urodzinami, ale pozytywnie, lecz nie chce mi się spać. Czeka mnie jeszcze przepisywanie zeszytów z całego tygodnia. To jest wielki minus nie chodzenia do szkoły. Żegnajcie : )